Co znaczą ogłoszenia typu „dopłacę do szkody”?

Co znaczą ogłoszenia typu „dopłacę do szkody”?

Nie wszystkie osoby zdają sobie sprawę z tego, że zaniżonego odszkodowania od ubezpieczyciela wcale nie trzeba akceptować. Zawsze można napisać odwołanie od jego decyzji lub nawet podać go do sądu, zaś kiedy chodzi o szkodę komunikacyjną, czyli uszkodzenie pojazdu, można ją odsprzedać i uzyskać dopłatę. Dowiedz się na ten temat więcej.

Przeczytaj również: Jak przygotować się do zdjęcia pantomograficznego?

 „Dopłacę do szkody” —  kto ma takie oferty?

Na pewno wiele osób spotkało się z ogłoszeniami o treści „dopłacę do szkody”, gdyż tego rodzaju usługi od jakiegoś czasu są bardzo popularne. Niewątpliwie z takiej opcji warto skorzystać, będąc niezadowolonym z wysokości uzyskanego odszkodowania, gdyż jest to łatwy i szybki sposób na dodatkowe pieniądze. Oczywiście można postarać się uzyskać je bezpośrednio od ubezpieczyciela, ale wymaga to wiele zachodu oraz oczekiwania na rozstrzygnięcie, na przykład w sądzie, a nie ma gwarancji, że wyrok będzie pomyślny.

Przeczytaj również: Czym jest metoda All on 6 i jakie są jej zalety?

Firmy odszkodowawcze oferujące dopłatę do szkody odkupują ją, biorąc na siebie kwestię dochodzenia roszczeń od towarzystwa ubezpieczeniowego. Poszkodowanemu zaś wypłacają pieniądze w wysokości ustalonej na podstawie analizy szkody. Analiza taka jest bezpłatna i niezobowiązująca, co oznacza, że każdy może z niej skorzystać —  o ile spełnia pewne warunki.

Przeczytaj również: Czy stolarka aluminiowa może być stosowana w konstrukcjach pasywnych i energooszczędnych?

Jakie warunki trzeba spełniać?

Dopłata oczywiście nie zawsze będzie się należała lub różnica będzie na tyle niewielka, że podjęcie działań będzie nieopłacalne. Niemniej warto spróbować ją uzyskać, kontaktując się z firmą odszkodowawczą. Mogą to zrobić nawet osoby, które szkodę odniosły w przeszłości —  ale nie później niż 3 lata wcześniej, gdyż po tym okresie sprawa ulega przedawnieniu. Poza tym o dopłatę nie może ubiegać się osoba, która zawarła ugodę z ubezpieczycielem. Wymogiem jest też, by być właścicielem auta w momencie zdarzenia —  i tylko wtedy, gdyż można otrzymać środki nawet jeśli pojazd został już sprzedany!